Osobiście długo nie mogłem ugryźć tego zespołu. Przesłuchałem parę piosenek i mnie nie porwało, ale jak się okazało po prostu trafiłem na takie kawałki, które mnie nie kręciły. W końcu przesłuchałem innych i mnie chwyciło :)
Pod względem tekstu i instrumentów nie ma żadnego wykutego standardu. Raz usłyszysz rap, a jak dobrze trafisz to i "darcie japy" też będzie. Pod względem przekazu jest hmm... co najmniej zawile. Sensu metaforycznego można szukać długo i jeszcze dłużej, a sens dosłowny? Jeśli brałbyś wszystkie teksty dosłownie to doszedłbyś do wniosku, że takiego nie ma.
Na koniec to co Misie ( #pdk ) lubią najbardziej czyli instrumenty.
To co się wybija od pierwszych nut to rozbudowany zestaw perkusyjny, bongosy czy cowbell'e są na porządku dziennym. Usłyszymy klawisze i to całkiem ciężko "pracujące" w utworach. Gdyby tego było mało to jest sampler i oczywiście klasycznie gitara oraz bas.
Dobra kończę bo jeszcze wpis wyjdzie zbyt długi... mniej paplania, wincyj słuchania!
0 komentarze :
Prześlij komentarz